Biomasaż – Jak uziemianie wpływa na nasz organizm.

Jesteśmy bioelektrycznymi istotami żyjącymi na elektrycznej planecie. Wszystkie nasze komórki transmitują i odbierają przeróżne częstotliwości, które są wykorzystywane do poprawnego działania na przykład naszego serca, naszych mięśni, systemu odpornościowego czy układu nerwowego.  Poprzez kontakt naszych gołych stop z ziemią jesteśmy z nią w kontakcie, co jest niezbędne do tego by być zdrowym. Poprzez taki kontakt z ziemią następuje wymiana dodatnich ładunków na ujemne, co ogromnie sprzyja naszemu zdrowiu. Niestety w dzisiejszych czasach żyjemy nad ziemią, a nie na ziemi, co może być przyczyną wielu chorób przewlekłych. Jesteśmy odłączeni od naszego źródła ujemnych ładunków. Co najgorsze mało ludzi ma świadomość jak pozytywnie pole magnetyczne ziemi wpływa na człowieka, nie interesuje nas, że owe pole jest źródłem naszego zdrowia i to od niego między innymi zależy życie na naszej planecie. Naukowcy już dawno poinformowali, że gdyby pole magnetyczne ziemi spadło do zera, to przestalibyśmy być chronieni przed polem kosmicznym, a to doprowadziłoby do naszej śmierci.

Niestety cały czas skutecznie odcinamy się od naszej matki ziemi, chodząc na przykład w gumowych butach. Już Hipokrates mówił, ze najlepsze obuwie to brak obuwia. Znany naturopata David Wolf uznał buty za najniebezpieczniejszy wynalazek świata. To przez buty jesteśmy odizolowani od ziemi. Co z tego, że żyjemy na ziemi jak nie mamy z nią żadnego połączenia. Oprócz odcięcia od ziemi, chodzenie w butach jest po prostu nienaturalne. Kiedyś zadaniem buta była ochrona stopy w trudnym środowisku jak na przykład góry. W obecnych czasach niestety buty nosimy cały czas, a dziś but zbudowany z kilku warstw gumy nie przepuszcza pola magnetycznego ziemi. Podeszwa buta oderwała nas od uczucia gruntu pod nogami, a jest to bardzo ważna reakcja sensoryczna. Buty to jednak nie wszystko, ponieważ mieszkamy w żelbetonowych domach, śpimy nad ziemią, siedzimy przed komputerami, telewizorami, a to odcina nas i fizycznie i mentalnie.

Nasza cala planeta jest wypełniona naturalnymi energiami. Pochodzą one między innymi z promieniowania słonecznego, które ciągle dociera do ziemi, z wyładowań atmosferycznych, jak również wytworzone jest przez wewnętrzne jadro ziemi. Te naturalne częstotliwości ziemi to fale energii wytworzone przez ruch cząsteczek. Są one bardzo małe i obdarzone ładunkiem ujemnym. Clinton Ober, który przeprowadził mnóstwo badań na temat uziemiania te wolne elektrony nazywał właśnie  witaminą G, G jak gleba lub Z jak ziemia. Za każdym razem gdy dwa obiekty wchodzą ze sobą w kontakt to elektrony będą przepływać z obiektu, który ma ich więcej do obiektu, który ma ich mniej. Czyli jeśli nasze stopy dotykają ziemi to elektrony z ziemi przechodzą do nas, aby wyrównać ten potencjał. Gdy w naszym ciele znajduje się za dużo wolnych rodników, to wytwarzają one stres oksydacyjny. Podczas uziemiania nie pozawalamy im za bardzo panoszyć się w naszym organizmie. Ciało naturalnie ładuje się ujemnymi elektronami i następuje proces normalizacji. Nasze ciała składają się głównie z wody i minerałów, a zarówno woda jak i minerał to doskonałe przewodniki.

Co nam daje bezpośredni kontakt z ziemią?  Energia elektryczna ziemi utrzymuje porządek w częstotliwości pól naszego ciała. Każdy z nas jest bowiem zbiorem elektrycznych obwodów i to w 1967 Włodzimierz Sedlak opublikował bioelektroniczny model układu. Według jego badań człowiek to układ zbudowany z białkowych półprzewodników. Wynika z tego, że każda komórka to zarówno nadajnik jak i odbiornik. Wszystkie komórki w naszym ciele ciągle przewodzą i odbierają energię. Każda z nich pracuje na określonej częstotliwości i to żadna tajemnica, bo jesteśmy w stanie zrobić EKG i sprawdzić jak pracuje nasze serce lub EEG i dowiedzieć się co nieco o naszym mózgu. Nasz system nerwowy, mięśnie, układ immunologiczny opierają swoje działanie na bioelektryczności. Dlatego też możemy wykorzystywać uziemianie do przywracania wewnętrznej równowagi w naszym ciele. Wytworzenie stabilnej elektryczności wspiera układ krwionośny, układ oddechowy, układ pokarmowy, immunologiczny. Ciało potrzebuje stałego uziemienia, by mogło prawidłowo funkcjonować.

W instytucie Maxa Plancka w Niemczech w latach 60-tych i 70-tych wielokrotnie przeprowadzano eksperymenty, obserwując co dzieje się z ciałem człowiekiem, gdy odetniemy go od częstotliwości ziemi. Naukowcy odizolowali osoby, często na parę miesięcy, by sprawdzić jak ich organizm przystosowuje się do nowych warunków. Monitorowano sen, ciśnienie krwi, temperaturę ciała, mocz. U każdego z uczestników eksperymentu zanotowano nienormalne wyniki. Doświadczali oni przede wszystkim zaburzeń snu, hormony szalały, ciśnienie krwi raz było wysokie , a raz niskie. Po doprowadzeniu z powrotem częstotliwości pola magnetycznego ziemi, bardzo szybko wszystko wracało do normy. Nauka coraz częściej udowadnia, że każdą zmianę w ziemi odczuwamy na poziomie komórkowym. Na przykład w miejscach gdzie występują trzęsienia ziemi, jest znacznie więcej samobójstw.

Niestety pole magnetyczne ziemi słabnie, ale wzmacnia się prędkość wibracji, nazywana rezonansem Schumanna.  W naszym ciele podwzgórze i przysadka mózgowa dostrajają się do tych wibracji, ponieważ w każdej komórce są receptory, w tak zwanych kanałach białkowych, które odbierają wibracje z zewnątrz. I pole magnetyczne i rezonans Schumanna do tego stopnia sterują naszymi procesami życiowymi, że na przykład przy załogowych lotach kosmicznych  używa się różnych urządzeń wyrównujących oraz generator fal Schumana. Zmiany jakie mogłyby zajść bez tych częstotliwości, bardzo często są nieodwracalne. U ludzi pozbawionych dostępu do pola magnetycznego ziemi z reguły odnotowuje się problemy z mięśniami, dezorientacje, osteoporozę w wielu przypadkach bardzo ciężką depresję. Dlatego też dziś w sprzedaży możemy nabyć wiele urządzeń do magnetostymulacji. Naukowcy dowiedli już wiele lat temu, że jeśli znowu połączymy się z ziemią, nasz stan zdrowia niesamowicie się poprawia.

Odcięcie od pola magnetycznego ziemi powoduje, że nasze erytrocyty ulegają rulonizacji, a to przyczynia się na przykład do powstawania skrzepów. Wystarczy 8 minut polem magnetycznym, aby nastąpiła poprawa. Dużo ludzi zastanawia się jak szybko działa uziemianie, i ze względu na to, że każdy z nas jest bio-indywidualny, to u każdego ten proces wygląda nieco inaczej, ale generalnie uziemianie działa bardzo szybko.  Podstawą jest, aby uziemianie było przeprowadzone długoterminowo i tak często jak to jest tylko możliwe. Dopiero wtedy osiąga się maksymalne korzyści. Choroby, które są między innymi udokumentowane, że pole magnetyczne działa na nie korzystnie, to takie choroby jak: stwardnienie rozsiane, stany zapalne, przewlekle bóle, migreny, uporczywe bóle głowy, reumatoidalne zapalenie stawów, arytmie, bóle kręgosłupa, fibromialgia, rwa kulszowa, bezdech senny, żylaki, alergie,  . Wpływ pola magnetycznego ziemi działa korzystnie na stan naszego całego organizmu, wycisza stany lękowe, reguluje ciśnienie krwi, rozrzedza krew, reguluje hormony, poprawia sen, zwiększa poziom energii, zmniejsza stres, przyspiesza proces leczenia w każdej chorobie, chroni ciało przed polem elekromagnetycznym, eliminuje infekcje, następuje ogromna poprawa stanu zdrowia, w szczególności u dzieci autystycznych. Dlatego też uziemianie ma potężny wpływ na nasze uzdrawianie.

Terapia polem magnetycznym ziemi powoli staje się coraz bardziej powszechna, jest ważnym elementem w wielu technikach biomasażu. Osoby w miarę zdrowe, mogą korzystać z uziemiania poprzez bezpośredni kontakt z ziemią. Natomiast osoby przykute do łóżka mogą korzystać z uziemiania, poprzez specjalne maty uziemiające, ponieważ bardzo dobrze sprawdza się to na odleżyny. Suplementacja polem magnetycznym ziemi będzie działała korzystnie na każdy narząd na każdą chorobę, nie ma żadnych skutków ubocznych. Mogą to stosować osoby chore i zdrowe, kobiety w ciąży i dzieci. To jest natura, a natury nie da się przedawkować.  Już dawno zauważono, że zwierzęta dziko żyjące, nie chorują na te same choroby co zwierzęta hodowane w klatkach.

Jeśli jesteśmy uziemieni to nie jesteśmy naładowani elektrosmogiem, dodatnie ładunki są wyeliminowane, dzięki temu znikają bóle i o wiele łatwiej nam się zasypia.  Jest również taki pogląd, że człowiek, który otrzymuje z kosmosu energię dodatnią, a z ziemi energię ujemną, to dzięki temu równoważy się biopole organizmu. Jogini stosują uziemianie od wieków i zalecają spanie lub medytowanie na skórze jelenia. To oni również zalecają prześcieradła z miedzianego materiału podłączone do metalowego pręta. Tak spali kiedyś królowie. Starożytni Grecy też wierzyli, że w stopach mieści się dusza. Niestety stopa jest chyba najbardziej brutalnie traktowana ze wszystkich części naszego ciała, którą przez całe życie według specjalistów uderzamy około 10 milionów razy. Mniej więcej tyle razy pięta uderza o ziemię. Nasze stopy posiadają ogromną ilość zakończeń nerwowych, które wyłapują i reagują na kontakt na przykład z częstotliwościami ziemi, na masaż, na dotyk, na uciskanie. To wszystko je pobudza. Na jednym centymetrze kwadratowym powierzchni stopy jest aż 8400 zakończeń nerwowych. Nie bez znaczenia jest ich tam tyle. Podeszwa stopy jest przecież podstawowym łącznikiem, między dana osobą, a ziemią. Na stopach znajdują się również gruczoły potowe i to w dość dużej ilości. Dzięki nim, a dokładnie przez wilgoć elektrony do nas szybciej docierają.

W jaki sposób możemy się uziemiać? Biomasażyścinaturopaci propagują prostą metodę uziemiania się poprzez chodzenie boso po ziemi lub dotykanie jej rękoma. Najlepiej jeśli podłoże jest wilgotne,  na przykład wilgotna trawa lub wilgotny piasek. Wtedy uziemianie jest najbardziej efektywne. Możemy również oprzeć się o drzewo, ponieważ drzewa posiadają wielka moc, a ich wibracje zbliżone są do zdrowego organizmu człowieka. Możemy również uziemiać się poprzez kąpiel w rzece czy morzu. Jeśli nie mamy możliwości bezpośredniego kontaktu z naturą, możemy zakupić na przykład maty uziemiające lub inne urządzenia służące do uziemiania.

Uziemianie to połączenie ciała z niewyczerpalnymi, bardzo subtelnymi, a zarazem mega potężnymi energiami ziemi, oznacza ono chodzenie boso po trawie, piasku, wodzie, dotykanie drzew. Jest to najbardziej naturalna i bezcenna rzecz jaką możemy wykonać. A zatem nasze zdrowie leży w naszych rękach, a raczej w naszej świadomości, wiedzy i stopach.

Bibliografia:

Autor: E. Buczek (NAT VII)