Naturopata to nie jest zwykły zawód. To podobnie jak w przypadku lekarza czy personelu medycznego – misja. Osoby te są do dyspozycji chorych, którzy często w złym stanie zdrowia i w stanach depresyjnych zwracają się do nich po zdrowie i lepsze samopoczucie.
W jaki sposób terapeuta powinien się z nimi komunikować? W jaki sposób powinien ich traktować?
To oczywiste, że naturopata powinien cechować się zdolnością do empatii, czyli współodczuwania. Ważne jednak jest także to, aby podchodził z miłością i szacunkiem do samego siebie. Jakie cechy powinny charakteryzować naturopatę? To osoba dobrze czująca się w swojej skórze, kochająca siebie i otaczający świat. Gotowa do ciągłego poznawania natury ludzkiej, kształcenia się i poznawania siebie, żyjąca zgodnie z własnymi przekonaniami i starająca się ograniczać negatywne wzorce i programy. To ktoś, kto akceptuje siebie jednocześnie szanując odmienność innych. Nie narzuca nikomu swoich poglądów. Ceni lekarzy i innych terapeutów, którzy mają podobny do niego cel – pomoc choremu. Dlaczego to takie ważne? To, w jaki sposób terapeuta traktuje siebie może mieć istotny wpływ na zbudowanie zaufania na linii pacjent-naturopata, a tym samym na proces dochodzenia pacjenta do zdrowia. Postawa terapeuty, który pokazuje swoje dobre nastawienie może być inspirująca dla chorych. Może pokazać im, że zmianę należy zacząć od siebie – że stan zdrowia zależy w dużej mierze od stosunku do samego siebie.
Ważne jest to, aby pacjent w gabinecie terapeuty poczuł się komfortowo – niech nie przeszkadzają włączone telefony czy głośne rozmowy zza ściany. Niech pacjent wie, że w czasie wizyty to on jest najważniejszy i to na nim skupia się cała nasza uwaga. Podczas wizyt szczególnie ważna jest rozmowa na temat problemów zdrowotnych czy emocjonalnych, z którymi zwraca się do nas pacjent. Naturopata musi pamiętać, że wiele osób nie potrafi wyartykułować ich wprost. Ludzie chorzy i z obniżoną odpornością często tłumią swoje uczucia i problemy, nie wszyscy też potrafią otwarcie mówić o swoich dolegliwościach. Często np. dzieci mają problem z wyrażaniem swoich emocji – najlepszym sposobem na ich ukazanie może być poproszenie ich o narysowanie danej sytuacji. Poznanie chorego i zebranie odpowiedniego wywiadu na temat jego stanu zdrowotnego i emocjonalnego jest podstawą pracy naturopaty.
W związku z tym uważam, że jedną z podstawowych i najbardziej potrzebnych umiejętności, którą powinien posiadać każdy naturopata jest umiejętność uważnego słuchania ze zrozumieniem. W trakcie rozmowy naturopata nie może przerywać pacjentowi ani dopowiadać swoich teorii. Powinien najpierw wysłuchać wszystkiego, co ma do powiedzenia pacjent, a dopiero potem, po dokładnym przeanalizowaniu sytuacji, można zaproponować konkretne rozwiązania i przydatne w tym przypadku terapie. Warto podkreślić, że każda forma terapii powinna zostać przed jej rozpoczęciem omówiona z pacjentem i przez niego zaakceptowana. Pacjent musi zostać także poinformowany o ewentualnych skutkach ubocznych terapii czy o możliwości chwilowego pogorszeniu stanu zdrowia bezpośrednio po zabiegu.
Ważną umiejętnością jest także parafrazowanie tego, co powiedział pacjent. Dzięki temu zdobędziemy pewność, że zrozumieliśmy to, co miał na myśli. Pacjent z kolei będzie czuł, że terapeuta go słucha. Parafrazowanie zapobiega nieporozumieniom i pozwala na podsumowanie tego, co już zostało powiedziane.
Słuchanie jednak to nie wszystko. Ważna jest także umiejętność mówienia w sposób zrozumiały dla rozmówcy, w przystępnym dla niego języku. Należy pamiętać, żeby nie używać w rozmowach z pacjentami zbyt skomplikowanego fachowego języka. Dobór słów nie może być przypadkowy, podobnie jak mimika – ważne jest to, aby to wszystko tworzyło razem spójny komunikat. Nie można mówić o czymś smutnym czy poważnym z uśmiechem na twarzy – taka sytuacja może sprawić, że pacjent wyjdzie z gabinetu całkowicie zdezorientowany.
Ogólnie przyjętą normą jest, że gdy patrzymy na rozmówcę to jesteśmy zainteresowani rozmową, należy więc pamiętać o podtrzymywaniu kontaktu wzrokowego podczas spotkania z pacjentem. Naturopata powinien przebywać w tzw. bezpiecznej odległości od pacjenta (od 45 do 100 cm) – dzięki temu nie naruszy prywatności jego przestrzeni, a pacjent będzie mógł się czuć komfortowo.
Może to oczywiste, ale na zakończenie warto jeszcze o tym napisać – naturopata nie może działać schematycznie oraz nakładać na pacjenta różnych szablonów. Do każdej osoby musi podejść w sposób indywidualny pamiętając, że każdy człowiek jest inny i to, co doprowadziło do zdrowia jedną osobę, może być nieskuteczne w przypadku drugiej.
Autor: Magdalena Marek